|
www.dworekprzeznaczenia.fora.pl Dworek przeznaczenia.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 13:55, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
- Gdziekolwiek będzie. - Briana podniosła w górę rękę, robiła tak zawsze kiedy miała jasno obrany plan, tak aby wyszło to dość teatralnie. - Jak na razie poszukajmy czegoś wolnego, chętnie poszłabym spać. - Wskazała na kolejne drzwi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 16:35, 01 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Dopiero słowa dziewczyny przypomniały jej o zmęczeniu i samoistnie zamykających się oczach. Sen!! Tak...to był pomysł na najbliższe parę godzin.
- A więc wchodzimy. - rzekła i położyła dłoń na klamce. - Mam przeczucie, że ten pokój będzie wolny. - dodała, a klamka ustąpiła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 20:20, 01 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Zgodnie z przeczuciem ciemnowłosej pokój był pusty. Można nawet powiedzieć, że panował w nim pedantyczny porządek, jakby nigdy wcześniej nie był zamieszkały. Wnętrze wypełniało mdłe promienie słońca, wpadająca do środka. Zapewne było to spowodowane położeniem pokoju na zachód, co mogło oznaczać, że popołudniami jest tutaj bardzo gorąco i słonecznie. Briana wzdrygnęła się na samą myśl. Zawsze chciała mieć pokój na wschód, aby mogło budzić ją słońce. Z natury była zbyt leniwa, aby wstawać samodzielnie.
- I jak? - Zapytała towarzyszkę, szukając na jej twarzy czegoś, co zdradzi jej myśli.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 17:03, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Mdłe promienie słońca oraz widok na wysokie korony drzew, które kryły za sobą coś pięknego...coś co prosiło aby je odkryć, wzbudziło w ciemnowłosej sprzeczne uczucia. Było tutaj prawie jak w Norwegii. Prawie...
Brakowało spokojnej tafli jeziora, w której rano odbijają się pierwsze, nieśmiałe promienie słońca. Tutaj mogła tylko dostrzec jej urywek, który raczej nie zachęcał... Jedni mogli nazwać ten widok surowym, jednak nie Afra. Rzuciła ciężką torbę na drewniane panele i lekko zmarszczyła brwi.
- Doskonale...po Twojej minie widzę, że ten pokój niezbyt przypadł Ci do gustu - rzekła po chwili i uśmiechnęła się szeroko, jednocześnie gwałtownym ruchem otworzyła okno wpuszczając do pomieszczenia chłodne powietrze.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 12:00, 14 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 13:43, 16 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Czyżby ciemnowłosa czytała w jej myślach. Owszem, pokój nie był idealny, ale cóż na to poradzić. W końcu, jak to się mówi, nie ważne gdzie się mieszka, tylko z kim.
- Niech będzie. - Przeszła po całym pokoju, zaglądając także do łazienki oraz szaf. Puste półki zachęcająco mruknęły do dziewczyny, jakby chciały być zapełnione. - Można się wprowadzać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 17:48, 16 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Ciemnowłosa uśmiechnęła się szeroko w stronę dziewczyny, która zamknęła ostatnią z szuflad, wysokiej meblościanki. Tak, pokój nie był doskonały...ale wystarczyło wprowadzić w niego trochę własnego ducha i stanie się znośny.
Ponownie opadła na łóżko, które znajdowało się bliżej okna.
- A więc współlokatorko...mam nadzieje, że ze sobą wytrzymamy. - rzekła zezując na czubek własnego nosa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 21:28, 16 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Briana zajęła drugie wolne łóżko, siadając na nim po turecku.
- Mam nadzieję, że nie będziesz gorszą lokatorką od mojego brata. - Powiedziała. W tej samej chwili przypomniała sobie, że na jej wiadomość czeka Ian. Swój bagaż, znaczy się torbę, zostawiła w kuchni z karteczką 'Przywieź mnie, proszę'. Nigdy nie brała ze sobą najpotrzebniejszych rzeczy, co w przypadku osoby, która często się przeprowadza, jest niewygodne. Być może było związane to z tym, że nie lubiła opuszczać brata. A jednym ze sposobów ponownego spotkania, była mała przysługa - bagaż. I tak Ian wychował lenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 21:12, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Pozwoliła opaść coraz to cięższym powieką, starając się nie myśleć o dniu jutrzejszym...o niesamowitych legendach, które krążyły o miejsce, gdzie zamierzała pozostać...o matce, którą pozostawiła w domu jedynie z błahym listem i obietnicą odezwania się w ciągu tygodnia. Czy postąpiła dobrze?
Ciemnowłosa przewróciła się na bok i otwarła jedno oko, spoglądając na współlokatorkę.
- Skąd pochodzisz? - zapytała z ciekawością.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 21:29, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
"Dobre pytanie" pomyślała Briana. Miała powiedzieć miejsce, które pamiętała, czy to, które miała zapisane w akcie urodzenia?
- Ze Szkocji. - A właściwie z jej odległych i nikomu nieznanych zakamarków. - A ty.?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 15:18, 18 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Nie odpowiedziała od razu... Jedynie zmarszczyła brwi, a słowa dziewczyny dotarły do niej jak za szklanej kopuły...
- Z Norwegi. - odparła i powoli usiadła, splatając ciasno swoje dolne kończyny oraz wpatrując się sennie we współlokatorkę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 16:34, 18 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
- Norwegia. - Uśmiechnęła się do towarzyszki. - Nigdy tam nie byłam. Jak tam jest?
[wysiliłam się]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 16:37, 18 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
- Niesamowicie!! - odparła i szeroko otwarła oczy, leciutko się uśmiechając. - Jakby zatrzymał się tam czas...życie ludzkie doskonale współgra z naturą, która tworzy tam nieziemskie krajobrazy. - dodała po chwili krzyżując nogi.
[ale głupoty xD]
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 16:37, 18 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 16:53, 18 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Briana przymknęła powieki, w głowie usiłując wyobrazić sobie owy nieziemski krajobraz. Jednak mimo usilnych prób nie mogła.
- Powiesz mi coś więcej o Norwegi? - Zapytała otwierając jedno oko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 17:02, 18 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
- Norwegia... - powtórzyła cichutko, zamykając oczy jakby starała sobie coś przypomnieć, odnowić jakieś mgliste wspomnienie.
- ...kraina zorzy polarnej, która wygląda jakby setki kolorowych świateł mknęło przez ciemne niebo rozświetlając mrok nocy. Wąskie zatoki wijące się niczym węże na rozżarzonym piasku...spokojne tafle jezior oraz pochylone sylwetki rybaków. Wysokie korony drzew oraz zarys gór sprawiając, że czujesz się mała, maleńka niczym ziarenko piasku przy potędze natury. - dodała szybko wyrzucając z siebie słowa i uśmiechając się lekko.
- Czasami, gdy wyglądałam przez okno zdawało mi się, że znajduje się w jakiejś dziwnej krainie z książek, które widniały na regałach...ale wystarczyło się wychylić i zobaczyć twarz złośliwego sąsiada, aby człowiek wrócił do rzeczywistości. - zakończyła i roześmiała się cicho.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 15:59, 20 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
[Co by tu napisać.??]
[Parę godzin później... Nadal nie wiem co tutaj powinno być]
- Tam musi być pięknie. - Szepnęła Briana jakby do siebie. Po twarzy Afry domyśliła się, że zapewne tak bajeczną krainę było jej ciężko opuścić. Mówiła o niej z sercem, z głębi siebie, jakby Norwegia była jej własnym kawałkiem nieba. To musi być piękne.
- Dlaczego taka zmiana... Znaczy. Dlaczego akurat ta szkoła, tak daleko od Norwegii?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|