Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Abby Morgan.
Pan Polityk.
Dołączył: 22 Paź 2010
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hiszpania
|
Wysłany: Sob 18:44, 23 Paź 2010 Temat postu: Biblioteka. |
|
|
Duża zabytkowa biblioteka pełna starych i wartościowych jak i nowych książek. Najstarsze regały sięgają tu prawie sufitu, dlatego trzeba używać drabin, żeby znaleść to czego szukasz, ale większość ludzi nie lubi zaglądać w ciemne zakamarki. Przy witrażowych oknach stoją stoliki i wygodnie fotele gdzie można się skupić na książce. W samym centrum znajduje się Duży kryształowy żyrandol, a pod nim mahoniowy blat, przy którym siedzi starsza pani. Wraz z Abby, służą tutaj pomocą o praktycznie każdej porze.
___________________________________________
Dzień jak codzień, Abby myszkowała w bibliotece. Nie było dużego ruchu i mogła sobie pozwolić na odpoczynek po nieprzespanej nocy, zwłaszcza, że starszej pani tu jeszcze nie było, gdyby była, zagoniła by ją do sprzątania, a tego Abby zbytnio nie lubiała.
Dziewczyna dorwała jakąś nudną książkę o dynastii Tudorów, by móc szybciej zasnąć. Usiadła w wygodnym fotelu, zdjęła buty i założyła nogi na oparcie. Zaczęła błądzić wzrokiem po kartkach, litery zaczęły jej się rozmazywać przed oczami, ale nie zasnęła. Wyjęła napoczętego lizaka i wsadziła go do buzi. Mmmm, jabłkowy!" pomyślała wesoło i teraz już wczytała się w jakże to "ciekawą" lekturę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Abby Morgan. dnia Sob 23:42, 23 Paź 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Hugh Garver.
Dołączył: 20 Paź 2010
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skandynawia.
|
Wysłany: Pon 18:18, 25 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Garry stanął w drzwiach i oparł się lekko o framugę. Nie mylił się. W bibliotece urzędowała przyjemna blondyneczka z - nono - całkiem fajnymi nogami. Hugh przeczesał dłonią włosy i spojrzał na swoje buty. Chrząknął, a kiedy nie zareagowała zaczytana w jakąś książkę, podniósł lekko głowę i rzekł, przyjemnym, niskim, lekko ochrypłym i pociągającym głosem.:
-dzień dobry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abby Morgan.
Pan Polityk.
Dołączył: 22 Paź 2010
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hiszpania
|
Wysłany: Pon 18:51, 25 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Gdy Abby usłyszała męski głos, głośno westchnęła. Wiedziała, że błoga cisza prędzej czy później się skończy. Zdjęła nogi z oparcia i odłożyła książkę. Schyliła się na chwilę by poczochrać sobie włosy i się "zresetować". Strzepała ze spódnicy niewidzialny brud i dopiero wtedy była gotowa żeby popatrzeć na chłopaka.
- Dzieńdobry, w czym mogę pomóc? - spytała niechętnie i wstała. Owszem, miała być miła dla uczniów i reszty personelu, ale chyba można zrobić wyjątek gdy ktoś wita ją takim tonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hugh Garver.
Dołączył: 20 Paź 2010
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skandynawia.
|
Wysłany: Pon 18:58, 25 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Hugh uniósł jedną brew i uśmiechnął się. Podszedł do biurka i oparł się lekko o jego brzeg. Na blacie leżała książka, którą dziewczyna kilka minut temu czytała. Hugh podniósł książkę i spojrzał na tytuł.
-'Dynastia Tudorów'-przeczytał i zerknął na blondynkę.-ciekawe, ciekawe...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abby Morgan.
Pan Polityk.
Dołączył: 22 Paź 2010
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hiszpania
|
Wysłany: Pon 19:14, 25 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Abby poprawiła ramiączko bluzki i założyła ręcę na piersi. Podeszła do chłopaka i wyciągnęła mu książkę z ręki.
- Jest to napewno ciekawsze od użerania się z Tobą - powiedziała lekko podirytowana. - Chcesz czegoś czy będziesz mi tylko utrudniał życie?
Taaak, na pewno wstała dzisiaj lewą nogą. Z książką pod pachą poszła między regały, po drodze zebrała jeszcze parę woluminów i powsadzała je na swoje miejsce. Napiłabym się czegoś, pomyślała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hugh Garver.
Dołączył: 20 Paź 2010
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skandynawia.
|
Wysłany: Pon 19:23, 25 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Garry uśmiechnął się, uwielbiał takie kobiety. Poderwał się z biurka i ruszyła za blondynką.
-daj spokój Abby. To może być ciekawsze ode mnie.? Wiem, że tak nie myślisz.-stanął dokładnie za nią, jedną ręką oparła się o regał, zagradzając dziewczynie ucieczkę z jednej strony, powąchał jej blond włosy. Pachniały przyjemnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abby Morgan.
Pan Polityk.
Dołączył: 22 Paź 2010
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hiszpania
|
Wysłany: Pon 19:33, 25 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Dziewczyna pokręciła głową z dezaprobatą, tym razem z uśmiechem na ustach. Ten to miał tupet.
- Doprawdy? Tak myślisz? - spytała teraz całkowicie poważnie. Sporzała na zarys jego klatki piersiowej pod obcisłą białą koszulką. Poruszyła się niepewnie i podrapała się za uchem, lecz jej pewność siebie szybko powróciła.
- Po prostu powiedz czego chcesz. - powiedziała obojętnym tonem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Abby Morgan. dnia Pon 19:35, 25 Paź 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hugh Garver.
Dołączył: 20 Paź 2010
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skandynawia.
|
Wysłany: Pon 19:46, 25 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Garry uśmiechnął się uśmiechem numer 512, widząc jak błądziła wzrokiem po jego klatce piersiowej.
-no..-zastanowił się, po chwili zatopił nos w jej włosach.
-jest kilka rzeczy, w których mogłabyś mi pomóc.-szepnął jej do ucha.
Tak, był zuchwały i pewny siebie, ale taki już miał styl bycia. Lubił onieśmielać. Kobiety.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abby Morgan.
Pan Polityk.
Dołączył: 22 Paź 2010
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hiszpania
|
Wysłany: Pon 20:03, 25 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Czy on właśnie wsadził nos do moich włosów?, pomyślała.
- Na przykład?- teraz ona mówiła szeptem. Tak naprawdę nie chciała wiedzieć co chłopak miał na myśli. Machnęła mu włosami przed twarzą i poszła sobie. Po drodze wyciągnęła przypadkową książkę z półki i popatrzyła na okładkę. "Jak poderwać dziewczynę?". Ughh, żałosne, pomyślała,co to tutaj w ogóle robi? . Położyła książkę na swoje miejsce i usiadła za blatem. Założyła nogę na nogę i włączyła komputer, chyba jedyną nowoczesną rzecz w tym pomieszczeniu. Sophie, kiedy przyjdziesz? Ja chcę do domu!, pomyślała.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Abby Morgan. dnia Wto 12:46, 26 Paź 2010, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hugh Garver.
Dołączył: 20 Paź 2010
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skandynawia.
|
Wysłany: Pon 20:23, 25 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Garry leniwie ruszył za smukłym tropem dziewczyny. Pod białą bluzką ładnie rysowała jej się talia. I tyłeczek miała niczego sobie. Przeczesał dłonią włosy, po chwili wsadził ręce do kieszeni i skierował się do drzwi.
-chm to Abby. Wpadnę po ciebie o 19.-mrugnął i wyszedł z biblioteki.
[korytarz, bądź dziedziniec.]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hugh Garver. dnia Pon 20:55, 25 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abby Morgan.
Pan Polityk.
Dołączył: 22 Paź 2010
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hiszpania
|
Wysłany: Pon 20:48, 25 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
- Co za... ughh, lepiej nie kończyć - powiedziała do siebie gdy podążyła wzrokiem do wyjścia. Akurat w tym samym momencie pojawiła się w nim starsza pani, Sophie. Dziewczyna odetchnęła z ulgą. Zamieniła parę zdań ze staruszką po czym zabrała swoją torbę i katanę. Wyszła z biblioteki szybkim krokiem, mimowolnie uśmiechnęła się.
- Panie Garver, ja się nie dam tak łatwo. - powiedziała cicho, poprawiając sobie włosy.
[Mieszkanie Blondyny.]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Abby Morgan. dnia Pon 22:06, 25 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|