Forum www.dworekprzeznaczenia.fora.pl Strona Główna www.dworekprzeznaczenia.fora.pl
Dworek przeznaczenia.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Korytarz i schody,
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dworekprzeznaczenia.fora.pl Strona Główna -> Dworek. / Parter.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hugh Garver.




Dołączył: 20 Paź 2010
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skandynawia.

PostWysłany: Pią 17:58, 22 Paź 2010    Temat postu: Korytarz i schody,

Kamienne z lekkimi motywami i kamienną poręczą szerokie schody, oraz długi, wysoki korytarz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hugh Garver.




Dołączył: 20 Paź 2010
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skandynawia.

PostWysłany: Pon 16:22, 25 Paź 2010    Temat postu:

Hugh siedział na kamiennej posadzce z wyciągniętymi przed siebie nogami. Czarna, wojskowa torba leżała obok niego, całkowicie zdeformowana. Hugh leniwie chrupał korzenne ciasteczko. W końcu nigdzie mu się nie spieszyło. Na wszystko w życiu miał jeszcze czas, nieograniczony.
W końcu wstał, bo wydawało mu się, że za drzwiami biblioteki zobaczył jakiś blondu pukiel. Garry lubił blondynki. Właściwie, lubił wszystkie odcienie.

[biblioteka.]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hugh Garver. dnia Pon 18:13, 25 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 20:33, 25 Paź 2010    Temat postu:

Echo jej kroków wyraźnie odbiło się od kamiennych ścian, ogłaszając wkroczenie do holu nowego gościa. Dziewczyna wstrzymała na chwilę oddech, rozglądając się dookoła. Budowla była niesamowita!!
Afra delikatnie dotknęła marmurowych kolumn, zadzierając głowę ku górze.
Cudownie. Jak gdybym przeniosła się parę lat w czasie. - pomyślała lekko mrużąc oczy i pocierając blady policzek.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 20:34, 25 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Hugh Garver.




Dołączył: 20 Paź 2010
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skandynawia.

PostWysłany: Pon 20:59, 25 Paź 2010    Temat postu:

Hugh akurat wyszedł z biblioteki i zauważył dziewczynę stojącą przy marmurowej kolumnie. Wyraźnie poczuł, że była człowiekiem. Mogła mieć z 20 lat. Rozglądała się dookoła z rozmarzoną miną. Hugh poprawił torbę i obserwował nową ... uczennicę..?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 21:11, 25 Paź 2010    Temat postu:

"Co teraz" pomyślała Bree stając przed schodami. Gdzie powinna pójść, co zrobić.? Nie lubiła tego uczucia, kiedy błąkała się niczym bezpański pies poszukując miejsca dla siebie. Ale czy nie tak spędziła połowę swojego życia. Dopiero po chwili dostrzegła dziewczynę. A może ona jej pomoże odnaleźć się w nowym miejscu.?
- Przepraszam - powiedziała dotykając jej ramienia. - Jak mam dostać się do pokoju.?


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 21:22, 25 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Hugh Garver.




Dołączył: 20 Paź 2010
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skandynawia.

PostWysłany: Pon 21:21, 25 Paź 2010    Temat postu:

UU. Uuuu. Druga.? Ruda, no ładnie. Zawsze można było tutaj spotkać kogoś nowego. Ale ta też była człowiekiem. No cóż, owocnie. Dzisiaj zauważył już trzy różnorakie. Blondynkę, Brunetkę i Rudą. Mimo wszystko wolał skupić się na razie na słodkiej Abby. mimo wszystko, dziewczyn tak zostawić nie można. Hugh podszedł do nich i zagadnął uprzejmie, w niczym nie przypominając teraz tego Hugh kobieciarza. Ot, zwykły facet ze szkoły. Pozory.
-Witam. Nazywam się Hugh Garver, jestem przewodniczącym najstarszych klas. W czym mogę Wam pomóc.?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 21:34, 25 Paź 2010    Temat postu:

- Miło mi, Bree. - Powiedziała wyciągając serdecznie dłoń w kierunku chłopaka. - Właściwie to chyba już się zgubiłam. Szukam pokoju. - Powiedziała, jak to miała w swoim zwyczaju, trochę szybko. Miała tylko cichą nadzieję, że została dobrze zrozumiana.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 15:17, 26 Paź 2010    Temat postu:

Gdy poczuła lekkie klepnięcie w ramie, gwałtownie drgnęła - a dłoń, którą wsunęła do kieszeni obszernej bluzy, przemknęła nerwowo między talią kart.
Jednak jej czarne oczy pozostały dziwnie spokojne, nieporuszone nawet wtedy, gdy obok nich pojawił się - musiała przyznać - przystojny chłopak.
Między brwiami Afry pojawiła się znajoma zmarszczka.
- Afra. - odparła krótko, starając się skupić na nich swoją, dość rozbieganą, uwagę.
Plecami oparła się o marmurową kolumnę, jej chłód przeniknął ją nieprzyjemnie.
Powrót do góry
Hugh Garver.




Dołączył: 20 Paź 2010
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skandynawia.

PostWysłany: Wto 15:32, 26 Paź 2010    Temat postu:

Hugh uśmiechnął się do dziewczyn.
-zaraz Ci coś znajdziemy.
Wstąpił na schody i poszedł w górę.
-pierwsze piętro, poza klasami całkowicie należy do dziewczyn.-mówił wchodząc tyłem, twarzą zwróconą do Afry i Bree.-Po lewej stronie jest 10 sypialni starszych dziewczyn, zostaje 15 do dyspozycji dla Was, zajmujcie najlepiej pokoje po kolei-sięgnął do czarnej torby. To prawda, był dupkiem i babiarzem, luzakiem, ale jako przewodniczący był też zawsze świetnie zorganizowany. Wyciągnął dwa plany i podał je dziewczynom.
-to plan szkoły, obok jest rozpiska klas, nauczycieli, posiłków i innych bzdetów, po plany lekcji musicie zgłosić się do sekretariatu i potwierdzić pokoje-przystanął i zerknął na zegarek. Oj, Abby czekać długo nie może.
-sekretariat jest na parterze, zaraz za biblioteką, a ja niestety muszę Was zostawić.-ukłonił się i zszedł po schodach skacząc po trzy schodki.

[longueville.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 15:38, 26 Paź 2010    Temat postu:

Gdy odszedł, wydała z siebie odgłos podobny do prychnięcia rozjuszonej kotki, trzymając w dłoni plik karteczek. Już widziała setki, tysiące, miliony zapisanych kartek porozrzucanych po ziemi pokoju, widniejące na łóżku, w łazience...a nawet drewnianych szafach.
Energicznie potrząsnęła kartką, starając się w tempie natychmiastowym ogarnąć widniejący na nim plan. Bezskutecznie. Litery zamazywały się i tańczyły pijane tango, obijając się o siebie.
- Może znajdziemy swoje pokoje? - zaproponowała zerkając na rudowłosą, z lekkim, sennym uśmiechem. - Z tym planem na pewno sie nie zgubimy! - dodała z narastającym entuzjazmem.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 18:59, 26 Paź 2010    Temat postu:

Bree spojrzała na rozpiskę. 'To musi być straszne być takim poukładanym... albo gorzej jest być kimś tak roztrzepanym jak ja' uśmiechnęła się do siebie i spojrzała na dziewczynę. - Chętnie. - Powiedziała. Jedyne czego teraz potrzebowała to spokojne miejsce, gdzie mogłaby się oddać błogiemu lenistwu. Szczególnie teraz, zanim na dobre rozpocznie się szkoła, warto z niego skorzystać.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 19:03, 26 Paź 2010    Temat postu:

Skinęła głową, jakby obydwie wspólnie coś ustaliły, chociaż nawet nie wymieniły ze sobą paru słów. Ponownie wbiła swoje czarne oczy w białą, zapisaną ciągiem, idealnych liter - lekko marszcząc przy tym nos.
- Chyba powinnyśmy wejść po schodach, a potem... - zawiesiła głos pocierając z roztargnieniem blady policzek i rozglądając się dookoła.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 19:20, 26 Paź 2010    Temat postu:

- ...A potem iść w stronę drzwi, to proste i żaden plan nie jest nam potrzebny. - Uśmiechnęła się, jak zwykle miała to w swoim zwyczaju, kiedy chciała 'obalić system.' Zerknęła jednak ponownie na kartkę. - Nie wiem konkretnie, które pokoje są zajęte... - Powiedziała obracając plan do góry nogami.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 19:25, 26 Paź 2010    Temat postu:

Zezując na obróconą do góry nogami kartkę, zagryzła wnętrze policzka, aby nie wybuchnąć niekontrolowanym śmiechem.
- Ja również. - odparła i zruszyła nieznacznie ramionami, zginając kilkakrotnie kartkę z planem aż stała się tylko malutkim kwadracikiem.
- Będziemy pukały od drzwi do drzwi, aż znajdziemy dwa puste pokoje. - dodała i podniosła torbę, która jak do tond leżała na posadzce, uśmiechając się lekko.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 20:33, 26 Paź 2010    Temat postu:

- Genialne! - Przyznała towarzyszce. - Ruszajmy. - Powiedziała ochoczo robiąc kilka kroków do przodu. Najważniejsze - nie tracić humoru w pierwszy dzień szkoły. xD
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dworekprzeznaczenia.fora.pl Strona Główna -> Dworek. / Parter. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin